Co sądzisz o...

Gość

o szkolę?

Dla jednych szkoła to głupia sprawa, a dla innych brama do lepszego życia. Jedni robią wszystko byle by pozostać w domu i nie iść sie uczyć(tak, mówie do tych symulantów z podwórka obok...), a innym tylko szkoła zapewnie spokój i bezpieczeństwo. Czy słyszeliscie kiedys o dzieciach, ktore chca sie wyrwac z domowego chaosu> One naprawdę istnieją. Szkoła daje im trochę bezpieczeństwa, oraz edukacje... Te dzieci mają nadzieję, chcą zostać kimś lepszym niz ich podopieczni.

My myslimy sobię "A, chyba nie ma nikogo kto by nie nienawidził szkoły", a inni sobie myślą "Ah, nareszcie szkoła". Nie szanujemy tych, ktorzy lubia sie uczyc, i nawet nie chcemy wiedziec z jakich powodow... Moze gdybysmy sie zainteresowali odkrylibysmy prawde.
Oczywiscie nie kazda rodzina, w ktorej uczen chce i lubi chodzic do szkoly musi byc patologiczna, ale jesli kiedys za nim zaczniecie sie z kogos smiac, zastanowcie sie czy macie podstawy do takiego zachownia.

Wlasciwie juz sama nie wiem o czym zrobić tą ankietę...

Więc... odpowiadajcie szczerze...

Liczę na mądre wypowiedzi.

judith

Gość · Wysłany: Czw 14:30, 01 Mar 2007 Temat postu:

nigdy nie naśmiewałem się z popendu do wiedzy.. to bardzo wazna cecha która kształtuje ludzi i mogla by sprawić ze spoleczeństwo byłoby czymś lepszym niż jest.. jakby każdy pragnął wiedzy.. hmm.. cóż są różni ludzie.. czasami mam ochote isc do szkoły.. czasami nie.. szanuje osoby ktore ja lubią i chcą się rozwijac.. poszeszać zasięg wzroku..

Gość · Wysłany: Pon 23:12, 05 Mar 2007 Temat postu:

gdyby kazdy mial takie podejscie jak Ty Kossa to nie musiałabym zakładać tego tematu^^, no cóż.. dobrze jest wiedziec, ze sa jeszcze ludzie, ktorzy potrafia doceniac innych. W sumie to chyba racja, ze w gorszych szkołach(nie musisz miec rewelacyjnych stopni, a nawet wcale ich miec nie musisz, a Cie tam przyjma) jest wiecej ludzi szukajacych sobie kogos "do wyzywania", najlepiej kogos z dobrymi ocenami. "W koncu obijesz morde takiemu gosciowi z czworkami i juz poprawisz sobie popsuty przez 5 pal humor..."- wydaje mi sie, ze wlasnie tak mniej wiecej wyglada myslenie osób o nie co mniejszym potencjale i nie co mniejszym rozumie...
Oczywiscie nie mowie ze w szkolach, w ktorych jest wysoki poziom i wymagajacy nauczyciele nie ma zadnego rodzaju przemocy- skalamalabym mowiac cos takiego-ale przeciez wiadomo, ze dostac sie do wlasnie takiego liceum jest o wiele trudniej z tego powodu wiekszosc ludzi ktora tam sie uczy jest albo naprawde spokoja i tak no...fajna, albo normalna. Gdybym miala wybierac pomiedzy uczeniem sie przez cale wakacje i mozliwoscia pojsca do liceum humanistycznego w krakowie, a palenie papierosa z jakimis menelami i nnymi takimi wiecie co bym wybrala.
Nie tak dawno gadalam z pewna dwudziestoparo letnia dziewczyna- naprawde fajna i inteligentna. Powiedziala, ze nasza subkultura(co odnosi sie takze do tutejszych forumowiczow Smile

) jest zajebista... "No bo przeciez nie dzgamy swoich nozem i zawsze sobie pomagamy", no i ma racje.... ja tak sadze.
nawiazalam do tego poniewaz(jak da sie zauwazyc) w ostatnich czasach do szkol tych takich "bez poziomu" trafiaja ludzie "bez poziomu", czyli tzw. dresy czy inne tego typu, które wola palic i pic niz "zarabiac" na swoja przyszlosc ;p i to zazwyczaj oni drecza innych...czyz nie?