Autor Wiadomość
aniołek2
PostWysłany: Czw 20:03, 24 Kwi 2014    Temat postu:

oki to ja mam dla was taki dowcip
Przychodzi blondynka do banku i prosi o kredyt na miesiąc. Urzędnik pyta się ile chce i jakie ma zabezpieczenie. Blondynka chce 35 tys. złotych na wyjazd na wakacje. W ramach zabezpieczenia zostawi swoje Lamborgini. Urzędnik węsząc dobry interes daje jej kredyt i zabiera samochód. Po miesiącu blondynka wraca oddaje 35 tys. i 14 złotych odsetek. Odbiera samochód. Zdziwiony urzędnik mówi, że sprawdzili ją i okazuje się, że ma konto w ich banku na 3 mln dolarów, więc dlaczego brała kredyt. Na to blondynka odpowiada: A gdzie ja bym znalazła płatny parking na miesiąc za 14 złotych.
Wiecej na http://potworek.com/dowcipy/o-blondynkach - dobry humor od samego rana!
sznicerta
PostWysłany: Wto 11:46, 04 Lut 2014    Temat postu:

Przed sądem zeznaje łysy świadek:
- ...I kiedy zobaczyłem oskarżonego z zakrwawionym nożem w ręce, włosy zjeżyły mi się na głowie!
- Uprzedzam pana - przerywa sędzia - zeznaje pan pod przysięgą.
maciinski
PostWysłany: Pią 12:07, 31 Sty 2014    Temat postu:

Jasiu do taty:
- Tato pójdziesz jutro ze mną do cyrku?
- Nie Jasiu. Tata nie ma czasu.
- Tato a tam będzie goła dziewczyna jeździć na słoniu.
- No dobra Jasiu idę z tobą do cyrku, bo już dawno słonia nie widziałem.
robert6rygulski
PostWysłany: Pon 11:55, 27 Sty 2014    Temat postu:

Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny.
Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje mi pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało?
radacka.zaneta
PostWysłany: Pią 11:19, 17 Sty 2014    Temat postu:

Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca.
Powiedział im, że mają pokazać swoje ulubione auta.
Polak przyjeżdża Fiatem 126p.
Niemiec Ferrari.
Ruska nie ma.
Diabeł powiedział, że nic nie szkodzi i zaczynają bez niego.
Powiedział, że ich wypuści jak rozwalą auto jednym kopniakiem.
Polak kopie rozpadającego się Fiata - szczątki leza na ziemi.
Niemiec kopie - nic. Zaczyna płakać.
Nagle zaczął się śmiać.
-Dlaczego się śmiejecie?
-Bo Rusek czołgiem jedzie!
pauliniak
PostWysłany: Śro 12:34, 15 Sty 2014    Temat postu:

Kącik porad w magazynie komputerowym:
"Wszyscy gadają, że Windows się wykrzacza... a u mnie się nie wykrzacza! Może coś nie tak robię?"
wolinskakamila
PostWysłany: Śro 14:11, 08 Sty 2014    Temat postu:

Gość do kelnera:
- Dlaczego wasza restauracja nazywa się Wielkie Oczy?
- Dowie się pan jak przyniosę rachunek.
andy
PostWysłany: Wto 11:15, 23 Kwi 2013    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green
dorotapawelec21
PostWysłany: Pon 9:38, 22 Kwi 2013    Temat postu:

Uradowana żona wraca do domu i chwali się mężowi:
- Mam prawo jazdy! Teraz zwiedzimy cały świat!
Na to mąż odpowiada:
- Ten, czy tamten?


Ksiądz chodzący po kolędzie puka do drzwi mieszkania:
- Czy to Ty, aniołku? - pyta namiętnie kobiecy głos.
- Nie, ale z tej samej firmy.

Co mówisz gdy widzisz w nocy latający telewizor?
-Zostaw go murzynie!
kena
PostWysłany: Wto 10:39, 22 Mar 2011    Temat postu:

YOYO
DeltaQueen
PostWysłany: Pon 12:49, 06 Lip 2009    Temat postu:

Siedzą dwa ślimaki na zegarze. Jeden na wskazówce godzinowej, drugi zaś na minutowej. Spotykają się co godzinę.... I co godzinę.... I co godzinę.... A jeden za każdym razem mówi do drugiego: -Ej, stary, ale jazda...


Rolnik chwali się sąsiadowi:
-Właśnie dokupiłem 10 hektarów ziemi uprawnej!
-Wiem, twój koń wspominał o tym w liście pożegnalnym.


Jasio chwali się koleżance:
-Wiesz!? Niedawno złapałem pstrąga takiego jak moja ręka!
-Niemożliwe, nie ma takich brudnych pstrągów!

Przychodzi Jaś do sklepu mięsnego i pyta sprzedawcę:
-Ma pan kurze skrzydełka?
-Mam.
-A nóżki wieprzowe?
-Mam.
-A ozór wołowy?
-Mam.
-Dziwne... A wcale pan nie wygląda...


Mała dziewczynka przychodzi do sklepu zoologicznego.
-Poplosę chomicka.
-A jakiego, aniołku? Białego? Rudego?
-Mojemu węzowi jest wsystko jedno.

Przychodzi facet do restauracji, siada przy stole, kelner podaję mu menu, a gość zaczyna wyrywać z niego stronę po stronie i zjadać.
Pytanie: Z jakiego kraju jest facet?
Odpowiedź: Z JEMENU! (czytaj Je meni)
Gość
PostWysłany: Pią 16:25, 26 Cze 2009    Temat postu:

mortEEmEr napisał:
Do sklepu zoologicznego wchodzi malutka, slodka dziewczynka
- Poplosze tego malego bialego klolicka.
- A nie ladniejszy ten czarny, lub brazowy?
- Mojego pytona pieldoli jaki on ma kolol


Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteśmy w dupie - wracajmy!
Całe stado w tył zwrot, a ten płynąc dalej mruczy pod nosem:
- I tak rodzą się geniusze...


Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy.
- Cześć, co robisz?
- Niosę piwo dla komendanta.
- A po co ci te drzwi?
- Kazał przynieść cos do otwierania.


Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu
zwrócił się do małej dziewczynki:
- Umiesz się żegnać, dziecko?
- Umiem. Do widzenia.




Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika. Pyta się ludzika: - czemu stoisz na ulicy?
- jestem bardzo głodny i jestem pedałem.
Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Spotyka czerwonego ludzika. Pyta się ludzika:
- czemu stoisz na ulicy? - chce mi się pić i jestem pedałem
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta:
- a ty pedale czego chcesz?
- prawo jazdy i dowód rejestracyjny


- Synku, kiedy poprawisz dwójkę z matematyki ?
- Nie wiem, mamusiu, nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk.



Wpada gość do baru.
- Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie.
Kelner podaę piwo, a gość po chwili znowu:
- Kelner, podaj pan piwo zanim sie zacznie.
Sytuacja taka powtarza sie kilka razy i gdy juz niezle podpity gosc znowu wola:
- Kelner! Jeszcze jedno zanim sie zacznie! - kelner nie wytrzymuje i pyta:
- Panie, a kto za to zapłaci?
- Oho, zaczyna się...



Idzie kleryk i wdepnął w gówno.
- O kurde wdepnąłem w gówno ! O cholera powiedziałem kurde ! O !#?*@, powiedziałem cholera ! - A chuj i tak nie chciałem być księdzem...




Co to jest O !#?*@ ????????
Gość
PostWysłany: Sob 18:35, 28 Lip 2007    Temat postu:

Co 3 Polak zyje w stresie...
a reszta ?
w Anglii
Very Happy
hehe Smile
Gość
PostWysłany: Pią 14:37, 04 Maj 2007    Temat postu:

Rosły jaskiniowiec przychodzi ze swoim małym synkiem na targ. Podchodzi do stoiska z bananami i pyta się-Ile kosztuje kosz bananów-jak dla pana to trzy garście zębów mamuta-czemu tak drogo-niech stracę, będą dwie garście-biorę-mówi jaskiniowiec po czym zwraca się do synka-daj temu pany dwie garście z ębów mamuta.
Gość
PostWysłany: Pią 18:42, 02 Lut 2007    Temat postu:

Laughing No te są piękne xDD.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group