Autor |
Wiadomość |
Nathie. |
Wysłany: Śro 14:50, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
-najpierw wstalam po 5 i poszlam z Patrycją i Anetą na roraty
-pozniej szkole (tylko 3 lekcie)
-3 kolejne lekcje spedzilam na hali patrzac na konkurs koled
-teraz wrocilam do domu i zasiadlam przed kompem pijac herbatke owocowa |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 22:22, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
Sądzę że dzisiejszymi osiągnięciami było:
-Założenie kółka filozoficznego w szkole.
-Chwila u Kossy w domu i odzyskanie płyty którą miałem oddać w poprzedni piątek.
-Pożegnanie się z nauczycielem od angielskiego (gościa ze Szkocji) bo przed świętami już lekcji nie będziemy mieć.
-Rozmowa z dyrektorką na temat planów zmiany miasta...wszystkie moje plany poparła i dzięki temu pokazałem się od dobrej strony w szkole na tle wszystkich nauczycieli (po raz któryś tam z kolei). |
|
|
Nathie. |
Wysłany: Śro 20:56, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
godzina 19:55-kolacja |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 20:53, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
wstałam, zrobiłam mamie i sobie śniadanie, złożyłam życzenia, poszłam do school, wróciłam, na kompa, załamka, zadanie, szczury i teraz tu xP |
|
|
Nathie. |
Wysłany: Śro 20:41, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
6:00-pobudka
6:35-wyruszyłam do szkoły
7:30-zaczęły sie lekcje
12:40-koniec lekcji
13:20-dotarłam do domu
13:30 do 15:00-obsiadywanie komputera
15:00-obiad
15:30 do teraz obsiadywanie komputera z ksiazkami w rece |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 13:06, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
Spie, spie...jestem w domu bo ... (moj opis) : [ MOOOJE GARDŁO!! x/ <ściana> ;|| ] jest masakrycznie. Leze, leze...spie....lozko mi sie rusza...ahha to telefon ocknelam sie po dluuugiej chwili. ze szkoly dzwoni przyjaciolka:
entuzjastycznie
- hej co Ty sobie wyobrazasz xD Gdzie Ty jestes co Ty robisz [:
ja :
ee K--u-r-u-j-e sie. [ochrypnieto i cicho]
- aha no to dobra narazie dam Ci sie kurowac buzka
ja: --- [czytaj: cisza]
to bylo 17 sekund.
spie spie.
ide do lazienki,
robie sobie herbatke mietowa i kanapki z majonezem plus zolty serr,
tlumacze cos na kompie wujkowi,
wlaze na moje www.suckyourown.photoblog.pl bo sie wieszalo i dawno tam nie bylam.
Widze ze Nathie jest na gg.
Wlaze na forum...
etc. etc. |
|
|
Nathie. |
Wysłany: Wto 9:45, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
7:30 wstałam
8:00 śniadanie
od godziny mniej wiecej 8:20 siedze na kompie |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 18:01, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
A ja dzis razem z ee chwila....6-scioma osobami z klasy przytachalam z mojego korytarza 2 fotele do klasy ^^
Ale było beki xPP A to mial byc taki niewinny spacer za zgoda Pani xDD
Natomiast skonczyl sie wyladowaniem na innym pietrze, zacieciem sie w pelnej windzie z fotelem XD zgubieniem chlopakow wraz z fotelami w drodze powrotnej i niechecia wpuszczenia nas przez jednego pana do szkoly majacego klucze do zamkietych drzwi XDD |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 17:56, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
O 6,30 mój budzik zdzwonił i wylądował na podłodze potem po 15 minutach stwierdziałam że musze isc do szkoły wstałam ubrałam sie i wyszłam o 7,20 ,zdążyłam na 1 autobus lecz 2 mi zwiał potem stałam i marzłam 30 minut na przystanku byłam tak wkurzona ale pomińmy to potem napisałam spr z bilogi a o 15 byłam w domu teraz powinnam siedzieć i sie uczyć. |
|
|
Nathie. |
Wysłany: Pon 10:04, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
przed chwilka wstalam i teraz jem snaidanie |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 19:22, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
12.00 obudziłam się
13.00 zjadłam śniadanie
14-18 oglądanie TV i siedzenie przed kompem |
|
|
judith |
Wysłany: Sob 12:58, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
7.40 - odgłos budzika i myśl -oo nieee...znowu
7.42 - -hmm a nie toć dzisiaj ma szkoły
7.50 - prysznic
8.20 - śniadanie
8.40 - 11.30 - zbiórka żywności w biedronce (było fajnie, jednak nie wszyscy są tacy znieczuleni na los innych...)
12.30 - śliczna pogoda, więc planowane spotkanie z Kubą-Jesusem |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 10:52, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
dzis...
7.20-wstalam
7.21 poszlam spac...
8.00- postanowilam zjesc jogurt, bo nic innego nie pzeszloby mi przez gardlo(zawsze mam tak rano)
8.30 iles tam sekund- patrze na bloga...zero komentarzy...
8.42- zdaje sobie sprawe z tego ze jeszcze nie wlaczylam muzyki....
8. 43- z glosnikow wydobywaja sie kojace dzwieki Lithium Nirvany
9.00- "ooo, znow nie ogladnelam powtorki tego glu[piego serialu"
9.05- poczucie winy... i stwierdzenie ze glupio zrobilam..
9.28- smutek
9.49- stwierdzenie: "czas napisac do brata i spytac sie o ktorej idzie na ten koncert kata"
9.50- hmmm, chwilowy strach o to ze Adrianowi moze sie cos stac na tym koncercie
9.51- konczenie pisania odpowiedzi na forum... |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 21:49, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
5:00-wstaje z martwych.. szykuje się tak do 5:30.. potem godzine siedzie w ciemnosci i mysle nad czymkolwiek co jest istotne..
ide do szkoły na 8. mam jedną lekcję.. nępnie odbywają się próby ułozenia rpzedstawienia które ma się odbyc za 45 min.. ostatecznie zostałem stalinem.. wylazłem.. zagrałem co miałem.. moja klasa wygrała.. potem nuda.. az wkońcu wypad z rpzyjaciółką do knajpki na herpate i pogaduszkę.. powrót o 18 do domu.. i siedzenie nad róznymi sprawami |
|
|
Nathie. |
Wysłany: Pią 19:21, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
no mam nadzieje |
|
|