Autor Wiadomość
Qwesta
PostWysłany: Czw 15:29, 26 Sty 2017    Temat postu:

Beksiński...
fellla
PostWysłany: Pon 12:06, 01 Gru 2014    Temat postu:

Banksy. Za ironię i prztyczki dawane współczesnemu światu.
Gość
PostWysłany: Nie 20:33, 18 Lut 2007    Temat postu:

ja Beksiński Zdzisław.. za jego genialne obrazy.. za to zę miały emocje.. i były doskonałe technicznie.. i stylistyke jaką owe orbazy posiadały

HR Giger.. za niepowtarzalny styl.. i to jak świetnie wszystko jest wykonane..
Gość
PostWysłany: Sob 20:48, 17 Lut 2007    Temat postu:

Ja bardzo cenie Takashi'ego Murakami. Jest on raczej niezbyt popularny poza Japonią. Tworzy wyjątkową sztukę. Jego prace mają na celu szydzenie z kultury japońskiej (która zdaniem autora "upłaszcza się"), MTV oraz pop-art. Murakami tworzy niezwykle kolorowe rzeźby i obrazy, które przywodzą na myśl anime. Artysta ten(jak sam powiedział) obrał sobie za cel, zatarcie przepaści dzielącej komercjalizm i prawdziwą sztukę. Chyba jego najsłynniejszymi dziełami są: rzeźba "Pana Czubeczka"(stojąca przed nowojorskim Centrum Rokefeller'a), oraz figurki Kaikai i Kiki, Mr Dob i Ovale. Wink
Niby Mama
PostWysłany: Sob 20:18, 17 Lut 2007    Temat postu:

Więc już chyba został wyjaśniony ten tematXD. Skoro tak to może wypiszcie tu swoich ulubionych artystów i napiszcie za co ich cenicie. (Oczywiście nie chodzi mi o muzyków)
Albo będziemy ciągnąć dyskusje dalej i zastanawiać się czemu ludzie zadowalają się coraz bardziej kiczowatymi wytworami;P
Gość
PostWysłany: Pią 0:07, 16 Lut 2007    Temat postu:

Każda sztuka jest przede wszystkim formą ekspresji - czy to sztuka satoryżna, nowoczesna, pornol...film co jak co, jest szutka, chociaż trudno to nią nazwać, kiedy filmik webcamowy czy "zrobiony w domu" jest tak porażkowy i przykry =_= jak już wcześniej było wspomniane, każdy wiek ma swój rodzaj sztuki, kontrowersyjny czy nie, kiedyś coś też było kontrowersyjne. Pokolenia odchodzą i przychodzą, gusta się zmieniają, granica moralności się zmienia..
Nie powiedziałabym, że nie uznawanie pewnych społecznie nie etycznych rzeczy jest krokiem do tyłu, ponieważ przez wieki ludzie zapominają wartości, które pomagały nam się rozwijać. Poza tym, należy pamiętać - nie każdy krok do przodu, prowadzi nas w przyszłość - często jest to zniżenie się do poziomu śmiecia i czasów daleko prehistorycznych. Ludzie niestety tego nie rozumieją.

Ale sztuka, co jak co, naturalnie zależy od gustów, propagandy i sympatii danego pokolenia. Chociaż, wszystko teraz jest nam praktycznie wpychane pod nos.

Niektórzy robią śmiecie, ale należy cenić sobie właśnie to, co nas porusza, bo wiele rzeczy jest inaczje traktowane przez inne osoby.

Co do sztuki pokazanej w formie mięśni, organów itp - zerknalam na prace Gunthera i, moim zdaniem, są niesamowite. Co nie zmienia faktu, że już w 18 wieku, i wcześniej zresztą, była fascynacja anatomia na intensywniejsyzm poziomie - była rodzajem strasznej sztuki, która fascynowała dość specyficznym "pięknem". Ale co kto lubi, przecież.
Gość
PostWysłany: Nie 23:56, 11 Lut 2007    Temat postu:

I tak docieramy do sedna... sztuką jest dzieło tworzone z pasją i zaangażowaniem autora. Wszystko inne winno zostać zniszczone w imie wyższego dobra(no albo przynajmniej nie wystawiane na widok publiczny). Wink
Niby Mama
PostWysłany: Nie 23:40, 11 Lut 2007    Temat postu:

Eqilibrium pokazywało świat gdzie nie można pokazać własnego "ja". Tylko że to nie sztuka prowadziła do wojen, sztuka jest żeby wojnę znieść nie ważne jaka to sztuka. Łap za pędzel a nie za karabin!
Sądzę że nikt nie osiągnie perfekcji w jakiejś dziedzinie więc można się poświęcić swojemu wybranemu kierunkowi w pełni mając nadzieje że całe życie będzie się ćwiczyło. Co innego jeśli kogoś nie interesuje sztuka i woli pójść na łatwiznę - rzucać rozszarpywanym mięchem bo to takie trendy.
Gość
PostWysłany: Nie 18:15, 11 Lut 2007    Temat postu:

Imo w Eqilibrium wszystko zanikało w drugą stronę Wink
Gość
PostWysłany: Nie 17:48, 11 Lut 2007    Temat postu:

cóż.. szkodliwasztuka pownna byc własnie granicą.. tak ale z miarą rozwoju barierka by się obniżała az by wszystko zaniko.. prawie jak w eqilibrum
aknilert
PostWysłany: Nie 17:24, 11 Lut 2007    Temat postu:

aa zagubilam sie w swiecie waszych i swych mysli..literki mi sie zlewaja..to tez sztuka..bo wyglada to tak..mniej wiecej



---------------------__________________-----------------______________**
***********--------------------------------_***********_____________

i tak wkolko:)
Niby Mama
PostWysłany: Nie 16:12, 11 Lut 2007    Temat postu:

hm...performance raczej wywiera negatywny wpływ. Były przypadki śmiertelne a już na pewno było sporo ciężkich okaleczeń. Sądzę że zachowanie granicy nie jest uwstecznianiem lecz pozostaniem na poziomie poniżej którego się nie schodzi.
Gość
PostWysłany: Nie 16:01, 11 Lut 2007    Temat postu:

wedłóg mnie wszystko ma jakąs moralnośc.. a przynajmniej nie tyle moralność co etyke.. aczkolwiek sądze ze w sztuce nie ma moralnosci.. najwyzej etyka pewnych rzeczy zakazuje.. co nie znacyz ze ejst rpzestrzegana.. sztuka nie ejst rzecza moralną gdyż jest tworem który winno się podziwiac...
sztuka ewoluuje razem ze społeczeństwem.. ludzie niekiedy nie mogą się rpzyzwyczaic i mówią jakież do kontrowersyjne.. cóz.. to ejst w ludzkich głowach.. jesli cos nie pasuje to trzeba się zaczac uwsteczniac...
to co tworzą ludzi jest w porządku.. dopóki nie wywiera negatywnego wpływu..
Niby Mama
PostWysłany: Nie 15:34, 11 Lut 2007    Temat postu:

No a jednak, niektóre prace są robione specjalnie pod najarany styl. Kiedy łaziłem po wrocławskim muzeum sztuki z pewną osobą, to ona mówiła mi co chwilę: "Ten gość malował na kwasie, a o tym mieliśmy wykład że rozpowszechniał popularność ekstazy przez swoje prace". Goście zwyczajnie pomagali sobie a czasami żeby zrozumieć sztukę trzeba się stać jakby jej częścią. Co nie zmienia faktu że tego nie popieram.
Podobnie jest na koncercie. Oglądając Woodstock na YouTube nie można sobie wyobrazić co tam panowało (w umysłach, pod nogami) a będąc tam na żywo zapamięta się to do końca życia.
Gość
PostWysłany: Nie 15:23, 11 Lut 2007    Temat postu:

imo ćpanie a następnie wybieranie się na pokaz filmu raczej ciężko nazwać "ucieczką od rzeczywistości dzięki sztuce" :s

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group