Yellowcard

Gość

znacie?? lubicie ich?? Smile

judith

o ja znam jeden utwór, ale nie wiem jak się nazywa...
cos tam 'hello friend it's been too long' czy jakoś tak ^^

Nathie.

ja nie znam

Gość

ja tyż nie xD

Gość

Hmm .. skads kojarze ta nazwe, ale nie wiem co to za grupa [; niestety Sad

Niby Mama · Gość

Mam prośbę. Nie piszcie że czegoś nie znacie. Najlepiej nie wypowiadajcie się do póki nie będziecie mieć zdania na dany temat. Jeśli już tak bardzo chcecie nabić posta to wpierw odpalcie nazwę zespołu na youtube i napiszcie coś w rodzaju "nie znałem/znałam ale właśnie tego słucham pierwszy raz i sądzę że to jest (miejsce na opinię)"
Ja tego nie znałem, chociaż nazwę słyszałem i właśnie słucham Ocean Avenue a wcześniej słuchałem Only One i nie podoba MISIE. Nie moje klimaty, wszystko takie szczęśliwe i proste, przypomina mi punk pokroju GD. Mają niezłe klipy.

Gość

Niby Mama · Gość

Panujący w piosenkach nastrój jest szczęśliwy i gwałtowny. Jak punk pokroju GD. Słuchaj muzyki bez słów - jest pełna optymizmu. Słuchając tego pojawia się uśmiech na twarzy i chce się podskakiwać jeśli ta piosenka ma wywoływać inne uczucia to chyba ktoś pomylił teksty piosenek w studiu. Wokalista ma głos dzieciaka, pewno nie umie się drzeć. Kiedyś słyszałem że prawdziwy punk się nie uśmiecha...jak można się nie uśmiechać przy takiej muzyce?
Specjalnie żeby poznać lepiej zespół przesłuchałem wszystkie piosenki które na youtube i doszedłem do wniosku że KAŻDA piosenka ma skopany refren.
Nie będę więcej porównywał do jakiegoś innego zespołu. To jest punk, taki amerykański - szczeniacki.
A klipy mają kiepskie takie nie wiadomo o czym i po co. Tylko nieźle nakręcone.

judith

hm skoro nie jest proste, to jakie jest? bo chyba nie trudne...?
chociaż ja tam nie wiem, nie wszystko w końcu jest czarne albo białe

Gość

hmmm nie potrafia sie drzec?? yyy ''time will tell'' jednak potrafią. co do skopanego referenu to omg... o czym Ty wogole mowisz?? no sorry ale jak dla mnie to jest zupelnie odwrotnie.

Gość

Z ciekawości trochę ich posłuchałem i doszedłem do kilku wniosków:

1.Wokalista śpiewa jak dzieciak(ja mam od niego mocniejszy głos)
2.Biedny chłopak tak męczy się z wydobyciem dźwięku z gitary, że aż mi go żal, poza tym gra jakby znał tylko trzy akordy.
3.Perkusista z kolei chyba jest jakimś inwalidą, z niedowładem w łapach.
4.Ich koncerty to istna tortura dla ucha.

Gość

Gość

<spadł z krzesła i złamał sobie obojczyk> Very Happy

Gość

No coz najwidoczniej Tiasa to nie rusza [;

Ale powiem Ci Nicole, ze po to jest temat, zeby wyrazac swoje zdanie i wiadomo, ze zawsze bedziesz bronila ulubiencow [;

Gość

jasne jasne Hal rozumiem. ale troche mnie to wkurza:P ale spoko spoko kazdy ma swoje zdanie;]