Forum Forum Dla Wszystkich I O Wszystkim :) Strona Główna
FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy
Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Rejestracja    Zaloguj
śmierć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Dla Wszystkich I O Wszystkim :) Strona Główna -> Trudne Tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:35, 06 Sty 2007    Temat postu:

jest galaz-jesli stopniowo bedziemy dodawac na nia wiecej ciezaru to w koncu galaz sie urwie i galaz nic na to nie poradzi...przenoszac to w zycie...galaz przedstaiwa czlowieka a ciezary jego cierpienia,czasem poprostu bariera peka,nie mozemy sobie poradzic sami i powstrzymac samobojstwa(chyba ze ktos nam pomoze)...

ale mam swiadomosc ze samobojstwo nie jest najlepszym rozwiazaniem i moze byc karana w zyciu po zyciu

Powrót do góry
Niby Mama
Gość






PostWysłany: Sob 12:36, 06 Sty 2007    Temat postu:

"...samobojstwo nie jest najlepszym rozwiazaniem i moze byc karana w zyciu po zyciu" -dzięki właśnie do tego zmierzałem. Chciałem napisać że imo samobójstwo to droga na skróty która kończy się tylko dalszym cierpieniem ( nie tylko samobójcy).
Z każdym problemem można sobie poradzić albo chociaż żyć z nim. Z każdej sytuacji można wyjść, ktoś kto twierdzi inaczej równie dobrze może powiedzieć "wychowałem się na ulicy więc nie ma dla mnie nadziei i będę blokersem".

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 17:20, 06 Sty 2007    Temat postu:

A jak sobie wyobrażacie, co bedzie po śmierci??
Powrót do góry
Nathie.
Pani admin.



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3713
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dom.

PostWysłany: Sob 18:36, 06 Sty 2007    Temat postu:

ja nie moge sobie tego wyobrazic...moja wyobraznia jest na to za slaba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niby Mama
Gość






PostWysłany: Sob 23:10, 06 Sty 2007    Temat postu:

Jako że jestem wierzącym chrześcijaninem wiadomo w co wierze- wierze w to że po śmierci będę osądzony za swoje życie(uważam też że zostanie osądzone moje postępowanie wg dekalogu a także sposób w jaki wykorzystałem życie i czym się kierowałem w nim). Mam przypuszczenia że dalsze życie będzie połączeniem się mojej duszy z Bogiem (tak jak w Nirwanie). Chociaż ostatnio czytając Biblie wpadłem na coś ciekawego- że dusza ludzka będzie musiała poczekać do armageddonu zanim połączy się z Bogiem ale mniejsza o większość.
Wierze też że tamta strona będzie miała możliwość wpływania jako-tako na świat materii.
No i mam przypuszczenia że po tamtej stronie łącząc się z Bogiem osiągnie się doskonałość co też znaczy wiedze absolutną i brak dalszego postępu (właśnie to jest najciekawsze w życiu- wg zasady tabula rasa na ziemi się kształcimy, nasza dusza dojrzewa i nabiera wartości, wprowadza coś nowego do Boskości). Dlatego właśnie uważam że samobójstwo to marnotractwo. Trochę to niechlujnie napisałem ale chyba wyjaśniłem wszystko;P

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 10:37, 07 Sty 2007    Temat postu:

ja tam sądze ze połączenie z bogiem (czyli nie jakimś dziadem z brodą i trójkątem nad łbem tylko siecią dusz ktora tylko napędza świat i nie robi osądów bo wtedy byłaby postronnicza.. a postronność powoduje brak doskonałości.. a istota która napędza cały świat musi byc doskonała.. czyli nie może wykazywać się jakąś wolą.. wola ogranicza.. więc moim zdaniem "bóg" to coś takiego jak ważywka) ale wracajac do tematu.. połączyc sie z z bogiam można się tylko wtedy kiedy pozna się jego natórę.. i bedzie chciało "żyć" w tej sieci. dostać się do niej można też przez doskonalenie umysłu i woli... cóz.. dla innych pozostaje natomiast zniszczenie duszy albo tulaczka wiązki elektronów zwanych duszą po podole ziemskim..
ogolnie uważam ze bóg chrześcijanski czyli ogólnie Jahwe nie ejst bogiem prawdziwym... mimo iż istnieje..

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 18:55, 07 Sty 2007    Temat postu:

hmm nie wspomniales o reinkarnacji,Kuba?a jesli chodzi o twoja filozofie niedokonwalosci Boga to powiem ze mowienie ze Bog bedzie nas sadzil jest tylko metafora z biblii

a jesli chodzi o niby mame to mam podobne wierzenia tylko mysle ze doskonalosci sie nigdy nie osiagnie,bedzie sie doazyc do coaz lepszego rozwoju duszy,co bedzie trwalo wiecznosc ale doskonaloscia moze byc tylko Bog

Powrót do góry
Niby Mama
Gość






PostWysłany: Nie 19:17, 07 Sty 2007    Temat postu:

Właśnie o to mi chodzi, że dusza połączy się z Bogiem(coś podobnego do Nirwany).
Księża w mojej parafii nie zaprzeczają takiej teorii. Skoro moje poglądy nie kolidują z niczym "standardowym" a latające aniołki między chmurkami to czysty obciach to będę się trzymać mojej teorii(chociaż pewnie nie będzie trwać ona wiecznie).
Co do reinkarnacji to jak już wspominałem, dusze będą musiały poczekać do armageddonu. Jak studiowałem ostatnio Biblie (NT) znalazłem sporo fragmentów których nikt nigdy mi nie wspominał, a dla mnie są conajmniej ciekawe i warte uwagi. Chociaż pewnie też ktoś mi je kiedyś wytłumaczy tak że nie będę mógł zaprzeczyć...I się cała teoria skończyXD

Yo Mania, my new indygo sister!!

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 20:08, 07 Sty 2007    Temat postu:

hmm.. właśnie zapomniałem o reinkarnacji.. siec dusz ja napędza
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 16:45, 14 Sty 2007    Temat postu:

Nie mozna probowac pozbawic sie zycia, tylko przez jedna klotnie, czy jakies dluzsze napiecia.

Zawsze jest jeszcze wiele lat zycia i NIE MA na tym swiecie sprawy zmuszajacej nas do zabicia sie.
Zawsze wszystko mozna odkrecic, przeprowadzic sie na koniec swiata .. wszystko.

A samobojstwo jest zwyczajnie grzechem, ktory pograza nas na calej linii. Bo czyscca nie ma, a skoro zabijamy swoje cialo, to dusza jest skazana na wieczne potepienie w piekle, gdzie nie ma juz dla nas pomocy od Boga.

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 0:17, 26 Sty 2007    Temat postu:

hmm hally a mialas kiedys silne mysli samobojcze?
Powrót do góry
Niby Mama
Gość






PostWysłany: Pią 0:41, 26 Sty 2007    Temat postu:

Pytanie...spójrz na jej avatarXD
Nie chcę za nią odpowiadać, ale kto ich nie miał?

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 18:33, 26 Sty 2007    Temat postu:

ja kiedys chcialam popelnic samobojstwo... ale teraz w sumie sie z tego probuje smiac, tyle ze przypominajac sobie o tym nie dam rady przemienic tego w zart, bo zaraz gdy probuje sie smiac, wkurzam sie ;p
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 13:49, 27 Sty 2007    Temat postu:

...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 13:57, 27 Sty 2007    Temat postu:

Sadze, ze kazdy ma inna norme na cos, co mozna nazwac: silne mysli samobojcze, wiec nawet jesli cos bym powiedziala to czesc z Was moze to uznac za za smieszne czy nieporownywalne.

Heh, avatar wynika z pasji na co innego .. ale nie powiem, konteksty bywaja.

Pewnie masz rację Kuba .. kto z nas ich nie mial ? ..

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Dla Wszystkich I O Wszystkim :) Strona Główna -> Trudne Tematy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group