Forum Forum Dla Wszystkich I O Wszystkim :) Strona Główna
FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy
Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Rejestracja    Zaloguj
Wiara
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Dla Wszystkich I O Wszystkim :) Strona Główna -> Trudne Tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niby Mama
Gość






PostWysłany: Pią 12:20, 02 Lut 2007    Temat postu:

Kraje arabskie miały wielu bogów. Wszędzie panoszył się politeizm, ale co to za radocha wierzyć w wielu bogów. Często ludzie nie wytrzymywali i stwarzali sobie własnego boga...łatwiejszego, bardziej błyszczącego, odlanego ze złota, którego można spotkać na ulicy. Jezus drwił z apostołów że modlą się do nie tego Boga w jednym z ponad osiemdziesięciu apokryfów...z resztą ja Ci o tym powiedziałemXD. Czy gdyby w nowym komiksie Spiderman'a było że Bóg jest pająkiem czy ktoś by w to uwierzył? Jasne że tak! Fanatycy spiderman'a i teorii spiskowych. Autor tłumaczyłby się że wymyślił to na potrzeby komiksu ale fani tej teorii mówiliby że kościół go przekupił. Nie ma podstaw żeby wierzyć w apokryfy ale też nie można ich ignorować. Już na pewno nie można rzeźbić całej religii na ich podstawie.
A poruszając temat Star Wars to każdy ksiądz powie Bóg jest wszędzie. Napędza ten świat i to on wszystko stworzył. Swoją drogą religia Jedi jest wyjątkowa, jeszcze jak nie utożsamiałem się z chrześcijaństwem marzył MISIE buddyzm i jedi.
Biblia jest najpewniejszym zbiorem wiadomości o Bogu i jego narodzie. Oczywiście nie odrzucam możliwość że istnieją tam przekłamania spowodowane licznymi błędami w tłumaczeniu i modyfikacjami ale wierze że pierwotny wygląd Biblii doskonale oddawał to co miał oddawać. The rest is silence.

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 12:28, 02 Lut 2007    Temat postu:

nie.. wczesniej wiedziałem Oo.. i rozmawialismy o tym później

a co do biblli.. jeśli nie uwazam tego boga za prawdziwego to by było dla mnie nie było podstawą w wiedzy o nim.. a bibllie czytywałem.. ogólnie ciekawa lektóra.. ale nie rpzekonała mnie do boga... cały czas uwazam ze ten bóg jest tworem niedoskonałym który chciałby byc doskonałym... tylko weź pod uwage.. ze w SW moc nie ma woli.. ani jakichs upodobań..
to tak jakby coś doskonałego miało gust.. a gusta są zmienne..

Powrót do góry
Niby Mama
Gość






PostWysłany: Pią 12:42, 02 Lut 2007    Temat postu:

W SW KOTOR II sprawa mocy była mocno rozwinięta. Pieprzyłem Ci o tym trochę, znalazłem też coś ciekawego czym można uzasadnić skąd i po co wziął się Jezus, ale pewnie nie pamiętasz. No trudno. Co do Boga to pewien krzyżak powiedział "Chcąc mówić o istocie Boga trzeba byłoby najpierw obejść wszystkie oceany i wszystkie lądy" oczywiście przekręciłem cytat ale oddałem sens. Sądzę że nie można w Biblii znaleść innego Boga niż tego jednego (który ma jakieś 60 różnych nazw!! XD).
Hm...na dzisiaj nic chyba nie wymodze, więc zainteresowanych zapraszam na wiki gdzie jest sporo info o Bogu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzięki za dyskusje!!XD

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 12:50, 02 Lut 2007    Temat postu:

pewnei jakbys powiedział to by się tam wygrzebało z zakamarków umysłu XD
a te infrmacje czytałem ;]

ogólnie wikipedia jest całkiem niezła.. prawie wszystko ejst.. szkoda ze nie tyle co na tej po ang.

w bibli za to można znaleśc jednego boga.. nie mówie ze nie ma różnych nazw i nie ejst tym co było czczone rpze wiele religi i takie tam bzdety..

jednak sądze ze on mimo iż istnieje nie ejst prawdziwym bogiem..

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 16:46, 02 Lut 2007    Temat postu:

Wiec kim?
Powrót do góry
Niby Mama
Gość






PostWysłany: Sob 6:44, 03 Lut 2007    Temat postu:

Kossa już odpowiedział na to w ostatnim poście na piątej stronie. Jest to dość dziwna dla mnie teoria ale możliwe że ma powody żeby tak twierdzić...co nie zmienia faktu że się z tym nie zgadzam.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 14:46, 03 Lut 2007    Temat postu:

jak bym nie miał powodów to bym tak nie twierdził.. wiesz ze jestem raczej rozsądny.. a to kim wedłóg mnie ejst jest gdzies tam napisane..
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 22:12, 08 Lut 2007    Temat postu:

Ja w Boga wierze. Był okres kiedy zwątpiłam, ale stało sie cos, co mi pomogło znów uwierzyc. Moze nie jestem przykladna katoliczka, tez cos napewno nie jestem, ale wierze.
Powrót do góry
Niby Mama
Gość






PostWysłany: Pią 23:57, 09 Lut 2007    Temat postu:

A możesz napisać co takiego się stało że zaczęłaś znowu wierzyć?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 11:22, 12 Lut 2007    Temat postu:

No mogłabyś zdradzić co się stało że zaczęłaś znowu wierzyć??

Ja osobiście jestem ateistką, jak cała Moja rodzina.

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 17:37, 12 Lut 2007    Temat postu:

Nie napisac nie napisze, bo nie czuje potrzeby aby sie z kims tym dzielic.( bez urazy oczywiscie)
Poprostu wierze, ale nie jest to wiara ze latam jak głupia co niedziele do koscioła, albo modle sie co wieczór. Wierze tylko to ze gdzies tam musi byc ktos kto nami kieruje i ze pomaga w trudnych chwilach.

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 18:05, 12 Lut 2007    Temat postu:

Ja nie wierzę w Boga... nie wieżę w Boga żadnej z religii, jestem zwolennikiem teorii "Brzytwy Okhama" a kierując się jej założeniami, doszedłem do wniosku, że istnienie Boga jest wysoce nieprawdopodobne. Wink
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 18:10, 12 Lut 2007    Temat postu:

brzytwa okhama ??

wyjasnisz??

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 18:27, 12 Lut 2007    Temat postu:

Bardzo chętnie. Wink

Głównym założeniem brzytwy jest to aby: „nie mnożyć bytów”. Można to rozumieć w następujący sposób: „Pierwsze, proste rozwiązanie jest najlepsze”, takie rozwiązanie miało by być tym prawidłowym.

Kierując się zasadą brzytwy należy „odciąć” wszystkie zbędne teorie i przypuszczenia.
Jeżeli tak zrobię to dojdę do wniosku, że biblia jest zwykłą książką, pisaną przez zwykłych ludzi, która tylko dzięki zapotrzebowaniu na nią zyskała swój status i wpłynęła na cały system postrzegania świata.

Dalej opierając się na faktach naukowych, które dokładnie tłumaczą większość procesów naukowych zachodzących we wszechświecie stwierdzę, że Bóg jest bytem zbędnym, gdyż nie posiada żadnej roli w istniejącym świecie.

Niektórzy ludzie mogą się sprzeciwić i powiedzieć, że Bóg istnieje, a jego rolą jest „zajęcie się” duszą po śmierci.
Chcąc odeprzeć ten argument po raz kolejny posłużę się teorią brzytwy by stwierdzić, że nie istnieje coś takiego jak dusza(ten fakt nie został udowodniony naukowo). Więc człowiek po śmierci organizmu(w momencie gdy pień mózgu przestaje wysyłać sygnały elektryczne), następuje powolne obumieranie i rozkład organizmu(swoją drogą jedynego namacalnego dowodu ludzkiej egzystencji).

Chciałbym zaznaczyć, że ta ideologia jest nieco raniąca i trudna do przyjęcia(zawsze się z nią kłócę i szukam potwierdzenia innego stanu rzeczy), ale niestety teoria „Brzytwy Ockhama” zmusza mnie do takiego rozumowania.
Pozostaje więc pytanie: „Dlaczego człowieczku nie odrzucisz tej teorii?” W odpowiedzi powiem: „Nie mogę jest zbyt mocna”.


Uff nieco topornie to wszystko opisałem, ale chciałem napisać posta jak najszybciej więc przepraszam. Wink

Powrót do góry
Niby Mama
Gość






PostWysłany: Pon 20:49, 12 Lut 2007    Temat postu:

"Nie ma niezbitych dowodów że Bóg istnieje i że ingeruje w ten świat. Możemy tylko wierzyć." Już raz to napisałem gdzieś ale nie napisałem chyba że ksiądz mi to powiedział. Pozbawiając się wiary pozbawiamy się wspaniałego uczucia, będąc ateistą nie ma żadnych zakazów, które zmuszałyby nas do moralnego postępowania. Dla niewierzącego, nie ma nadziei w lepsze jutro, bo myśląc logicznie: kolejne pokolenia będą coraz bardziej rządne krwi, politycy będą mieli większą władzę, różnica między bogatymi a biednymi będzie coraz większa wraz z udoskonalaniem technologi. Będzie coraz więcej wojen, coraz więcej z nich będzie fatalne w skutkach dla środowiska i ludzkiego zdrowia. Mój staruszek też nie wierzy w Boga bo dla niego nie ma dowodów że on istnieje. Poza tym boi się kłótni z kimś kto jest mocno wierzący bo wie że to nie ma sensu. Ja też kiedyś rozmyślałem nad tym...z resztą kto nie? Doszedłem do wniosku że materialnie jest tak samo jak wierze lub nie, a psychicznie jest o wiele lżej. Poza tym co mam do stracenia? (Blaise Pascal:))
Kolejnym faktem jest to że zostały zarejestrowane setki przypadków cudów. Może wiele z nich można wyjaśnić jakimiś abstrakcyjnymi wzorami ale na pewno wszystkie da się wyjaśnić wiarą...Kościół nie każe w nie wierzyć, nie każe uznawać dowodów że Bóg istnieje (bo po co dla nich to?). Wymaga tylko wiary w niego.

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Dla Wszystkich I O Wszystkim :) Strona Główna -> Trudne Tematy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 6 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group